16 października spotkaliśmy się, na placu Grzybowskim w Warszawie, by w zadumie uczcić pamięć ofiar ataku Hamasu i wyrazić nadzieję na ratunek dla porwanych. Zapaliliśmy świece, symbolizujące solidarność.
Czytane listy od rodzin porwanych wzruszały i skłaniały do refleksji nad wartością pokoju i zrozumienia. W obliczu tragedii pokazaliśmy,
że możemy stanąć ramię w ramię . Niech ten wieczór przypomina o sile ludzkiego ducha i naszej wspólnej walce o pokój.
że możemy stanąć ramię w ramię . Niech ten wieczór przypomina o sile ludzkiego ducha i naszej wspólnej walce o pokój.
Spotkanie na placu Grzybowskim stało się chwilą głębokiej zadumy i wspólnoty. Plakaty z wizerunkami porwanych oraz zdjęcie Alexa Dancyga – izraelskiego historyka urodzonego w Warszawie, obywatela polskiego, który przez całe życie propagował dialog polsko-żydowski – były przypomnieniem o konkretnych ludziach, którzy padli ofiarą nienawiści oraz o wartościach, które reprezentowali i które musimy chronić.
Nasze wspólne działanie pokazało, że w obliczu tragedii jesteśmy w stanie połączyć siły, wyrażając solidarność i współczucie.
Zgromadzenie rozpoczął profesor socjologii Ireneusz Krzemiński słowami: “Minął tydzień, kiedy dowiedzieliśmy się o ataku Hamasu na Izrael – niespodziewanym, krwawym i niezwykle brutalnym. Masakra uczestników muzycznego festiwalu, dzieci w wieku szkolnym, a nawet niemowlęta– zszokowała nas wszystkich. Rakiety spadły zaś na cały obszar Izraela.” Swoje przemówienie zakończył słowami: “I pamiętajmy, że nie każdy Palestyńczyk, mieszkaniec Gazy, to nienawistny terrorysta, ale także, być może ofiara przemocy Hamasu.”
Spotkanie zaszczyciły osoby bliskie Alexowi Dancygowi – przyjaciele oraz znajomi, m.in. Dorota Salomon, która przybliżyła zgromadzonym postać szanowanego i podziwianego przez wielu edukatora. Osobisty list syna Alexa Dancyga skierowany do porwanego odczytała bliska przyjaciółka rodziny – Ania Różańska.
“Małe dzieci w 2023 roku nie powinny słyszeć, gdzie teraz jesteś i w jakich okolicznościach… Nie mam odpowiedzi dla moich dziewczynek, Twoich wnuczek, które tak bardzo kochasz. Wszyscy za Tobą tęsknią i chcą Twojego powrotu. Nie zasługujesz nato by być tam, gdzie teraz jesteś . (…) Tęsknię za tobą . Brakuje mi naszych fascynujących rozmów. Brakuje mi Twojego pełnego miłości spojrzenia, kiedy odwiedzam Cię z dziewczynkami.Drogi i kochany Ojcze, wróć do domu.”
List Ambasadora USA Marka Brzezińskiego odczytał Pan Daniel Lewton Szef Misji Dyplomatycznej:
“W imieniu prezydenta Joe Bidena i narodu Stanów Zjednoczonych przyłączam się do waszego wezwania do szybkiego i bezpiecznego ratowania wszystkich ofiar porwań przez Hamas. Poparcie Stanów Zjednoczonych dla Izraela jest jednoznaczne. Hamas jest organizacją terrorystyczną, która nie reprezentuje aspiracji narodu palestyńskiego. To, co wydarzyło się 7 października, było aktem terroryzmu, nienawiści i czystego zła.”
Spotkanie zakończone zostało minutą ciszy w intencji ofiar oraz porwanych.
fot. Igor Lewicki/TSKŻ