75 lat TSKŻ: Transformacje edukacji żydowskiej w PRL
19 września, 2025

Szkolnictwo żydowskie w powojennej Polsce stanowiło specyficzny i złożony element życia społecznego mniejszości żydowskiej. Było ono poddane zarówno wpływom polityki komunistycznej, jak i przemianom demograficznym, emigracji oraz asymilacji.

Już w pierwszych latach po II wojnie światowej żydowskie organizacje społeczne podjęły się próby odbudowania życia edukacyjnego. Kluczową rolę w tym procesie odegrał powstały w 1944 roku Centralny Komitet Żydów w Polsce. W drugiej połowie lat 40. XX wieku działalność rozpoczęły świeckie szkoły z jidysz jako językiem wykładowym. Równocześnie przy zrzeszeniach religijnych, a następnie kongregacjach wyznania mojżeszowego rozwijały się placówki religijne – chedery.

Pod koniec 1949 roku laickie szkoły zostały przejęte przez państwo i włączone do systemu edukacyjnego PRL. Zbiegło się to niemal równocześnie z powstaniem Towarzystwa Społeczno-Kulturalnego Żydów w Polsce. TSKŻ od samego początku wsparł żydowską działalność edukacyjną, choć oficjalnie szkoły przestały być prowadzone przez organizacje społeczne. Od tamtego momentu nauka odbywała się według programu Ministerstwa Oświaty, z dodatkowymi lekcjami jidysz i elementami kultury żydowskiej.

Uczniowie żydowskiej SP w Gliwicach, źródło: TSKŻ

Szkolnictwo żydowskie borykało się z licznymi trudnościami organizacyjnymi, finansowymi i politycznymi. Mimo nieustannych postulatów środowiska mniejszościowego, władze spełniały je tylko częściowo i z wielką niechęcią. Brak materiałów dydaktycznych stanowił problem, ale jeszcze większym wyzwaniem dla dyrektorów szkół okazała się być malejąca liczba uczniów.

Emigracja ludności żydowskiej w drugiej połowie lat 50., często motywowana politycznie, osłabiła szkolnictwo i wpłynęła na jego instytucjonalną destabilizację. W 1956 roku w podstawie programowej pojawił się nowy przedmiot – religia. To znacząco zniechęciło rodziców żydowskich do posyłania swoich dzieci do tego typu placówek. Dla niektórych żydowskich placówek była to ostatnia deska ratunku, aby zwiększyć swoją liczbę uczniów.

Rozpoczęcie roku w szkole im. I. L. Pereca w Szczecinie, źródło: TSKŻ

Rzeczywistość pokazywała jednak, że klasy miały coraz mniejszą liczebność, a dzieci żydowskich było coraz mniej. W celu podratowania placówek edukacyjnych, TSKŻ wyraził zgodę na przyjęcie do szkół dzieci greckich komunistów, dla których Polska stała się azylem. Dyrektorzy decydowali się również na tworzenie w swoich placówkach klas, do których uczęszczały wyłącznie dzieci z polskich rodzin. TSKŻ w obawie o utratę przez szkoły żydowskie wyjątkowego charakteru, początkowo sprzeciwiało się temu procesowi, jednak naciski ze strony władz sprawiły, że kompromis okazał się konieczny.

Mimo braku uczniów i zmniejszania etatów dla nauczycieli, środowisko żydowskie nie rezygnowało z prób zachowania tożsamości placówek. W latach 1956-1968 młodzież żydowska uczęszczała do szkół zawodowych Organizacji Rozwoju Twórczości Przemysłowej Rzemieślniczej i Rolniczej wśród Ludności Żydowskiej w Polsce (ORT). Nauczanie obejmowało nie tylko przedmioty ogólne, ale także elementy wychowania ideologicznego. Ponadto w klubach dziecięco-młodzieżowych TSKŻ organizowano kółka zainteresowań, warsztaty i rozwijano działalność oświatową.

Lekcja biologii, źródło: TSKŻ

Choć nauka języka jidysz nie spotykała się z ostracyzmem ze strony władz, to stopniowo zaczęła zanikać już w roku szkolnym 1954/1955. Decyzja ta wynikała z preferencji rodziców i lepszej znajomości języka polskiego wśród dzieci. Samo życie powodowało, że polski dominował – wspominał historyk i dziennikarz Marek Web – Uczono nas żydowskiego najpierw codziennie, potem trzy razy w tygodniu, a jeszcze potem zaledwie dwie godziny tygodniowo. Z biegiem lat jidysz był uczony jedynie w ograniczonym zakresie – nie jako żywy język, lecz jako element tradycji.

Sonia Zylberbaum otrzymuje świadectwo z wyróżnieniem, Dzierżoniów, źródło; TSKŻ
Zakończenie roku w szkolnego w Wałbrzychu, źródło: TSKŻ

Szkolnictwo żydowskie odzwierciedlało szersze problemy funkcjonowania mniejszości narodowych w państwie komunistycznym. Początkowy okres autonomii szybko został zastąpiony przez centralizację i podporządkowanie ideologii. W wyniku fali emigracji Marca’68 wszystkie placówki żydowskie zostały zlikwidowane. Dziedzictwo tego okresu przetrwało jedynie w pamięci byłych uczniów oraz w działalności powstałej po 1989 roku szkoły Lauder-Morasha w Warszawie oraz Szkoły Lauder-Etz Chaim we Wrocławiu.

A w następnym tekście przyjrzymy się działalności TSKŻ po transformacji ustrojowej.

Marta Rydz

Zrealizowano dzięki dotacji Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji