75 lat TSKŻ : „Dos Naje Lebn” – „Nowe Życie”
26 marca, 2025

Dzięki zaangażowaniu ludzi pióra, pierwsza gazeta żydowska zaczęła ukazywać się już w kilka tygodni po wkroczeniu Armii Czerwonej do Lublina. Okres lubelski „Biuletynu” – który był protoplastą późniejszego „Dos Naje Lebn” – trwał od listopada 1944 roku do stycznia 1945 roku.

Po wyzwoleniu Lublina Członkowie Żydowskiego Związku Literatów, Dziennikarzy i Artystów uzyskali zgodę od ministra propagandy i agitacji Stefana Matuszewskiego oraz premiera Edwarda Osóbki-Morawskiego na wydawanie żydowskiego periodyku. O niezłomnej chęci szerzenia żydowskiego słowa przez działaczy Żydowskiego Związku Literatów świadczy ogromny wkład pracy w wydawanie dwujęzycznego „Biuletynu”. Wersję polską pisano na maszynie, zaś tę żydowską – ze względu na brak czcionek z hebrajskim alfabetem –  przepisywano po kilkadziesiąt razy z użyciem kalek.

Pierwszy numer „Dos Naje Lebn” z 10 kwietnia 1945 roku, źródło: ŻIH

Po zawiązaniu Centralnego Komitetu Żydów w Polsce jesienią 1944 roku, „Biuletyn” miał stać się jego prasowym organem. Wiadomym było, że nakład gazety zwiększy się wtedy wielokrotnie. Pełną parą ruszyły więc poszukiwania odpowiednio wyposażonego zakładu drukarskiego. Z początkiem stycznia 1945 roku do Lublina dotarła wieść o znajdującej się w Łodzi drukarni żydowskiej, do której na oględziny wybrał się cały zespół redakcyjny. Zamiast drukarni, jaką wymarzyła sobie nasza fantazja, zastaliśmy tylko ślady po niej. Zwały gruzów […], a zamiast czcionek żydowskich kupę zmarzniętego piachu, rupieci i żelastwa – relacjonował redaktor Efroim Siedlecki. Delegacja nie planowała jednak odejść z niczym – mężczyźni zaczęli przeszukiwać zgliszcza wysadzonej przez Niemców drukarni, w których udało im się natrafić na żydowskie czcionki. Jeszcze tego samego dnia znaleziska przetransportowano do łódzkiej siedziby Komitetu przy ulicy Narutowicza 32. Zespół podjął wówczas decyzję o pozostaniu w Łodzi i przeniesieniu tam wydawniczej działalności.

Siedziba redakcji „Nowego Życia” przy ulicy Narutowicza 32 w Łodzi, źródło: domena publiczna

W marcu 1945 roku na posiedzeniu CKŻP przewodniczący żydowskiego Związku Literatów Jonas Turkow wystosował prośbę o przekazanie drukarzom 20 tysięcy złotych na nową odsłonę dwujęzycznego dziennika. Pomysł spotkał się z ogromną aprobatą członków zarządu, którzy na kolejnym zgromadzeniu rozpoczęli dyskusję o tym, jaki tytuł powinna nosić pierwsza żydowska gazeta. Z propozycjami takimi jak „Befrajung” (jid. „Wyzwolenie”), „Frajhajt” (jid. „Wolność”), czy „Benajung” (jid. „Wolność”), wygrało hasło „Dos Naje Lebn” (jid. „Nowe życie”).

„Dos Naje Lebn” z 4 kwietnia 1947 roku, źródło: ŻIH

Pierwsze pełnoprawne czasopismo w języku jidysz ukazało się 10 kwietnia 1945 roku w Łodzi. Flagi biało-czerwone znów powiewają nad polskimi miastami i obwieszczają wszystkim wolność – czytamy w kolumnie „Od redakcji” – Budujemy teraz nasze wolne, nowe życie w demokratycznej Polsce. […] W tej odbudowie nasza gazeta będzie niczym pochodnia, która oświetli drogę, doda nam siły i otuchy. W pierwszym numerze „Nowego życia” opublikowano listę ofiar niemieckiego ludobójstwa na Żydach naukowcach, pisarzach i artystach. Na łamach gazety pojawiło się także słowo pierwszego przewodniczącego CKŻP Emila Sommersteina, który w swoim artykule „Chcemy i będziemy żyć”, podkreślał wagę nowo powstałego dziennika.

„Dos Naje Lebn” poruszało szeroki zakres tematów dostosowanych do realiów powojennych. Dostarczając wiadomości o repatriacjach, możliwościach emigracji oraz odbudowie życia społecznego i kulturalnego, gazeta szybko stała się podstawowym medium informacyjnym dla ludności żydowskiej w Polsce. Dzięki zamieszczanym w dzienniku ogłoszeniom, wielu czytelników odnalazło zaginionych członków swoich rodzin. Na łamach gazety pojawiały się relacje świadków Zagłady oraz artykuły o procesach nazistowskich zbrodniarzy. „Nowe Życie” promowało również odradzającą się kulturę żydowską, poprzez publikowanie poezji i opowiadań w języku jidysz.

Grupa Żydów z Dolnego Śląska trzymająca w rękach „Dos Naje Lebn”, źródło: ŻIH

Początkowo „Dos Naje Lebn” ukazywało się jako dziennik, jednak z czasem jego częstotliwość wydawania zmalała. Po 1946 roku gazeta stopniowo zmieniała swój charakter – władze komunistyczne zaczęły coraz bardziej kontrolować jej treści, co skutkowało eliminacją tematów niewygodnych dla rządu. Redakcja „Nowego Życia” zakończyła wydawanie gazety w 1950 roku. Powodem była stosowana przez władze polityka centralizacji oraz chęć podporządkowania mediów żydowskich komunistycznej propagandzie.

Miejsce „Dos Naje Lebn” zajęło nowe czasopismo „Fołks Sztyme”, które stało się głównym żydowskim organem prasowym w Polsce Ludowej. Charakter „Głosu Ludu” – który od 1956 roku wydawany był przez Towarzystwo Społeczno-Kulturalne Żydów w Polsce – był znacznie bardziej podporządkowany polityce PRL.

„Fołks Sztyme” z 19 kwietnia 1945 roku

Marta Rydz

Już za miesiąc, w kolejnym poście przedstawimy historię warszawskiego Pomnika Bohaterów Getta.